photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Namiastka życia
Kategoria:
Opowiadania
Dodane 23 MARCA 2013
414
Dodano: 23 MARCA 2013

Namiastka życia

 

                                                                                 Część 3

   Promienie słońca wpadające przez okno wybudziły mnie ze snu. Otwieram oczy i widzę pokryte niebieską tapetą ściany. Jej nieregularny wzór - mimo, że prosty, jest wyjątkowo ładny. Granatowe i szare pionowe pasy ładnie się ze sobą komponują. Przez ogromne wykuszowe okno mogę zobaczyć przepiękne zimowe niebo, na którym nie ma ani jednej chmurki. Jego kolor jest zimny jak stal, jak moje oczy... Przypomina mi to moją obecną sytuację - jestem aniołem bez mocy, jestem prawie jak człowiek. I w tym wypadku "prawie" nie robi wielkiej różnicy, bo posiadanie skrzydeł nie jest czymś strasznie pożytecznym. Służą głównie do latania, a w obecnych czasach szybki transport można znaleźć naprawdę w wielu innych formach, a i jeszcze gdyby było mi mega zimno, to mogłabym się nimi opatulić, lecz na tym kończą się ich zalety. Wady? Trzeba je ciągle ukrywać, pilnować się, by ludzie ich nie zauważyli i do tego zawsze niszczy mi się fryzura podczas lotu... Uciekam wzrokiem od okna i moje spojrzenie pada na marynarski worek leżący obok łóżka. Ups... Chyba "komuś" ukradłam pokój... Mówi się trudno, nie oddam! Zakochałam się w tym materacu, oknie, meblach i tapecie. Mam tylko nadzieję, że mój domniemany pokój nie jest urządzony w stylu "Świat małej księżniczki", bo Haniel chyba mnie zabije. Powinnam znów zacząć się przyzwyczajać do "Adama", żeby nie popełnić jakiejś gafy w towarzystwie.
   Dobra, dość tego leniuchowania. Spoglądam zaspanymi oczyma na wyświetlacz mojej Nokii.
  - Shit!
Z tego co pamiętam, to Haniel... Adam jada śniadania najpóźniej o dziewiątej, nie o jedenastej. Stwierdzam, że może jeśli wyjdę rozczochrana i w piżamie, to wybaczy mi spóźnienie. Przecież przechodzę teraz trudny okres, nie? Taa... oszukujmy się dalej. Obciągam czarną koszulkę w której spałam - wieczorem zdjęłam tylko spodnie i rzuciłam się w ramiona Morfeusza, i wychodzę na korytarz. Teraz dostrzegam jeszcze dwoje drzwi, sądzę, że jedne prowadzą do łazienki. Wracam jeszcze do pokoju, po tekturową teczkę leżącą pod łóżkiem, kolejny raz poprawiam koszulkę, tak, by zakrywała jak największą część mojego odzianego w białe, koronkowe majtki tyłka i zbiegam po schodach. Ruszam na lewo - wprost do jadalni. Adam siedzi przy stole i monotonnym ruchem miesza herbatę w kubku, zapewne jest już zimna. Chłopak ma półprzymknięte oczy i zabawnie ułożone włosy, dopiero teraz zauważam, że delikatnie kręcą mu się na karku. Kiedyś, dawno temu durzyłam się w Hanielu, ale to już przeszłość. Szybko zrozumiałam, że po pierwsze nie mam u niego żadnych szans, a po drugie raczej rzadko się widujemy. Zresztą, jakoś przeszła mi ochota na związki, a teraz, kiedy już pogodziłam się z przeszłością jest trochę za późno - Haniel to przecież mój przyjaciel. I nie pomyślcie przypadkiem, że wychodząc do niego w bieliźnie flirtuję z nim, bo wcale tak nie jest, no może troszeczkę, ale to tak po przyjacielsku raczej... Odsuwam od siebie wszystkie te myśli i cicho chrząkam, by zwrócić na siebie uwagę. Adam reaguje gwałtownie, jakby wyszedł z jakiegoś transu, łyżeczka wypada mu z dłoni i z cichym "plum" wpada do kubka, trochę herbaty rozchlapuje się po stole. Najpierw spogląda na mnie z udawaną złością, ale gdy widzi mnie w tym kusym stroju zaczyna się uśmiechać. To nie był dobry pomysł...
  - Yyy... Cześć - rzucam i szybko siadam przy stole, by ukryć gołe nogi.
Kładę teczkę na blacie, ale on ją ignoruje.
  - Dobrze spałaś? - pyta niby obojętnie, ale wiem, że nie jest zadowolony. Gdyby to mnie wyrzucili z mojego pokoju też bym nie była.
  - Przepraszam, byłam wczoraj taka rozkojarzona, że...
  - Nie tłumacz się. Jeśli podoba Ci się ten pokój, to możesz go wziąć, jakoś przeżyję "Świat księżniczki"...
  - Serio, jest aż tak źle? - pytam zmieszana.
Adam patrzy na mnie poważnie, a potem parska śmiechem, patrzę na niego zdezorientowana.
  - Jak zwykle dałaś się nabrać - uśmiecha się szeroko. - Tylko żartowałem, pomieszczenie jest prawie puste, tak jak wszystkie sypialnie w tym domu.
Z ulgą wypuszczam z płuc powietrze i lekko szturcham go w ramię. Przynajmniej nie jest na mnie zły... Otwieram swoją teczkę i wysypuję całą jej zawartość na stół, Adam wyjmuje swoją i robi dokładnie to samo. Żadne z nas nie ma ochoty tego robić, ale tak czy siak trzeba ustalić chociaż podstawowe fakty. Wzdychamy głośno i zabieramy się do pracy. Na początku idzie nam strasznie powoli, ale po kilkunastu minutach odprężamy się i podchodzimy do zadania z niespotykaną euforią - śmiejemy się, przekrzykujemy i składamy samolociki z kartek, które już omówiliśmy. Godzinę później jest po robocie. Wszystko ustalone i wyjaśnione.
   Akcję "Poznaj Aidena" zaczynam po południu. Muszę mieć z nim jak najlepsze kontakty, by móc dostać się do Sama. W końcu to on jest moim głównym celem. Najstarszy syn Stevensów kończy lekcje o czternastej, według planu mam pojawić się pod jego szkołą i jakoś zaaranżować spotkanie. Zobaczymy czy mi się uda.

Komentarze

opisyopowiadaniaa Takie nie w Twoim stylu to opowiadanie, ale jak najbardziej mi się podoba! :**
Moje ulubione z tych, co aktualnie czytam. Czekam na rozkręcenie akcji ;)
Pewnie zadurzy się w tym Aiden'ie ( czy jakoś tak xd ) lub w Samie, ale stawiam na tego pierwszego <3
23/03/2013 21:29:43
kopytkowe A jaki jest mój styl, któż to wie ;P Może w nim, a może nie ;P
23/03/2013 21:47:24
opisyopowiadaniaa nikt nie wie xd ale te opo jest inne od tamtych ;*
wiem swoje ;p
23/03/2013 21:49:49
kopytkowe Hihihi, zobaczymy jakie bedzie twoje nastepne ;P
23/03/2013 21:59:31

opowiadaniefajne cholernie zazdroszczę Ci takiej umiejętności pisania! <3
23/03/2013 20:35:19
kopytkowe Nie ma czego zazdrościć, naprawdę :P
23/03/2013 20:45:09
opowiadaniefajne jest, i to dużo :) kiedy następna część?
23/03/2013 20:49:43
kopytkowe Zapewne jutro :)
23/03/2013 20:50:19
opowiadaniefajne och, jaka szkoda :( czekam z niecierpliwością.. to jest takie wciągające! ;***
23/03/2013 20:51:22

blackdrems Jakie to ' wykuszowe okna '?
23/03/2013 18:18:29
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
kopytkowe Czytając moje odpowiedzi rzeczywiście można odnieść takie wrażenie, przepraszam, nie wiem dlaczego taka jestem. Może.. nie wiem, jestem głupia i nie potrafię ufać, w szkole mam do czynienia z kilkoma osobami, które ciągle mnie krytykują, oskarżają, patrzą jak na nie wiem.. idiotkę, albo kogoś gorszego od nich. Nie powinnam przekładać tego na moje wypowiedzi, ani się wyżywać. Przepraszam.
23/03/2013 19:35:52
kopytkowe Zresztą nieważne, to wytłumaczenie i tak jest do niczego.
23/03/2013 19:36:58
blackdrems nie ważne , cześć .
23/03/2013 19:52:26
blackdrems jeszcze z błędem napisałam ;/
23/03/2013 19:52:58
kopytkowe Nie szkodzi, mi też się zdarza.
23/03/2013 19:53:29

coszserduszka jezu, jaki ty masz talent! :D Cudowne, jestem ciekawa czy jej się uda.xd
23/03/2013 15:55:14
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 30
coszserduszka Uśmiechnęłam się jak to przeczytałam, przynajmniej ktoś. Nie mam pomysłu.
23/03/2013 19:13:50
kopytkowe Zawsze do usług :* Ja też czasami mam takie gorsze chwile, brak weny i w ogóle, ale zawsze jakoś się podnoszę ;)
23/03/2013 19:15:10
coszserduszka Hahaha. ;3. Właśnie teraz wpisałam w google jakiejś tematy. Nic mnie nie zainspirowało. Czekam na dalsze pomysły. Chociaż wątpię.
23/03/2013 19:16:20
kopytkowe Hmmm... mnie zazwyczaj inspirują piosenki :) Ostatnio ta mnie zainspirowała, ale raczej do jeszcze innego opowiadania:
http://www.youtube.com/watch?v=aHjpOzsQ9YI
23/03/2013 19:17:53
coszserduszka Mnie do napisania "katriny" zainspirował film :).
23/03/2013 19:18:48

patoblog Boskie! <3
23/03/2013 17:46:51
kopytkowe Dzięki ;***
23/03/2013 18:04:58

asiyouwant Pierwsze co, gdy wchodzę na bloga to spoglądam czy jest coś nowego u ciebie. ;*
Tak fajnie, lekko, przyjemnie napisane, nie skomplikowane. Może się powtarzam na, ale co ja poradzę, że mi się tak baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo podoba? ;*
czekam na ciąg dalszy!<3
23/03/2013 16:02:18
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
asiyouwant chciałabym dzisiaj, ogólnie ostatnio trochę zaniedbałam tego bloga. ;/
no zobaczymy jak wyjdzie, postaram się jak najszybciej. ;)
A i nie masz za co dziękować, szczera prawda. Gdyby mi się coś nie podobało od razu bym napisała. ;** ale kurde, no nie ma się do czego przyczepić! <3
23/03/2013 16:37:35
kopytkowe Hihihi, dla chcącego nic trudnego, znaczy gdybyś chciała bardzo to na pewno byś coś znalazła :P
23/03/2013 16:39:51
asiyouwant wątpię. ;)
nie znalazłabym na pewno! A już na pewno nie w tym opowiadaniu! ;*
23/03/2013 16:45:02
kopytkowe Nie będę się kłócić :P
23/03/2013 16:46:09
asiyouwant prawidłowo! ;)
czeeeeekam.;*
23/03/2013 16:49:20

sera Świetna część :)

PS. Mam prośbę... Mogłabyś na mnie ZNOWU zagłosować?
Mój numerek to 1, a głosujemy tutaj: http://www.photoblog.pl/nevercaredme/147103334/

Nie chciałabym Ci ciągle spamować, więc ... proszę Cię, jakby Ci się chciało, to zaglądaj na bloga nevercaredme (tam gdzie odbywa się konkurs) i zagłosuj na mnie :)

Z góry dziękuje :**
23/03/2013 15:50:45
kopytkowe ;**
Głosuję cały czas :PP
23/03/2013 16:24:35
sera Dziękuję :***
23/03/2013 16:24:53

smallangel1 Rewelacyjne
23/03/2013 15:45:03
kopytkowe Dzięki :)
23/03/2013 16:24:21

Informacje o kopytkowe


Inni zdjęcia: Synuś nacka89cwaogorki dorcia2700O poranku :) halinam2nd bezpozegnania508 mzmzmz2025.07.21 photographymagicPiaskowiec slaw3001541 akcentova944 photoslove25Kolarka czy kolarzówka ? ezekh114