photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Zimowa niespodzianka. 2#
Kategoria:
Opowiadania
Dodane 7 LISTOPADA 2012
244
Dodano: 7 LISTOPADA 2012

Zimowa niespodzianka. 2#

Odstawiłam konia do stajni i narzuciłam na niego derkę. Gdy zamykałam boks obok mnie przystanął Sebastian.
-A co on taki mokry?- zdziwił się głaskając go po szyi.

-Mieliśmy dzisiaj wycieczkę z atrakcjami. Mógłbyś go nie wypuszczaść dzisiaj? I zostaw Kuanga w stajni żeby nie ogłupiał.

-Pewnie.-uśmiechnął się.

-No, to ruszaj się! - zaśmiałam się. - Dzisiaj obiad zjesz ze mną, mama już pojechała a obiad jeszcze ciepły.
-Jem z tobą? - zaświeciły mu się oczy.
-A mówię niewyraźnie? Idź je wypuść i czekam na górze.

Zaśmiałam się i poszłam nakładać obiad. Chwile później siedzieliśmy przy ciepłym obiedzie. Moje myśli krążyły dookoła Damiana, skądś go znałam. Intensywnie myślałam i zdawało mi się że chyba chodzi ze mną do szkoły tylko że jest o rok starszy. Tak czy siak i tak to nic nie da, już nigdy się nie spotkamy tak by zamienić kilka słów jak dzisiaj rano. Westchnęłam kiedy z rozmyślań wyrwał mnie głos Sebastiana.

-Halo! Ziemi do Asi!

-Hmm?

-Nad czym tak myślisz?

-Aa takie moje rozmyślania

-Aha, to co?

-Co co? - Spojrzałam na niego pytająco.

-Powiesz co się stało dzisiaj na przejazdżce?

Spiorunowałam go wzrokiuem że jest taki dociekliwy ale opowiedziałam mu wszystko z wyjątkiem tego jakie wrażenie wywarł na mnie Damian.

-Następnym razem uważaj proszę. Nie chce żeby coś ci się stało, a ty dobrze wiesz że jeździsz na najgorszych koniach.

-Kasztan taki nie jest! - oburzyłam się. - Znasz go przecież! Na nim się uczyłeś jeździć.

-Tak wiem, wiem. Ale uważaj, dobrze?

Pokiwałam głową.

- Zjadłeś już?

-Tak, wracam do pracy, dzięki za obiad.
- powiedział i wyszedł dając mi buziaka w policzek. Pozmywałam po obiedzie i poszłam się położyć.


Szybko zasnęłam a z błogiego snu wyrwało mnie pukanie do drzwi, które nie ustawało. Otworzyłam oczy i rozejrzałam się dookoła. Zaczęło zmierzchać. Chwyciłam telefon i zerknęłam na wyświetlacz. 17:14.

-Chwila!

Krzyknęłam i wstałam ogarniając się nieco. Uczesałam się i wyglądałam w miarę normalnie.

-Proszę.

Zza drzwi wyszedł Sebastian.

-Ktoś do ciebie przyszedł.

-Do mnie? - zdziwiłam się bo nie spodziewałam się gości.

-Tak. Jest w stajni.- powiedział i wyszedł,

Narzuciłam na siebie kurtkę i zeszłam do stajni. Saba bawiła się z jakimś owczarkiem niemieckim.

"Widziałam gdzieś tego psa" pomyślałam i zaczęłam się rozglądać.

Komentarze

fosa Piękność *.*
03/03/2013 18:58:14
inlovewithyouu ciekawie się zaczyna ;* czekam na cd ;D
07/11/2012 16:22:09
bajeczneopowiadania Podoba mi się :*
07/11/2012 15:43:55
kopytkowe Dziękuję . :) Mam nadzieję że uda mi się podołać. Ale nigdy nie będę tak dobra jak moi idole, w tym także ty ;*
07/11/2012 15:53:39

Informacje o kopytkowe


Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24