Cześć Wam! :)
właśnie jestem po 'kolacji'
Bilans:
A - czarna kawa z odrobiną mleka(1,5%)
B - dwa jajka ugotowane na twardo
C - pierś z kurczaka (200g) z piekarnika
+ został mi jeszcze grejpfrut ale to najwyżej jak później zgłodnieje ; )
Aktywności fizycznej dzisiaj niestety brak, gdyż po ostatnich baletach które odstawialiśmy od 20 do 5 rano jedynie z małą przerwą na pasowanie solenizantki o północy ciągle dają się we znaki i ledwo chodze.. hehe
Jutro zabieram się za trening z Mel B. Ćwiczy to któraś z Was? Co sądzicie?
Trzymam się nieźle :)
a jak u Was kochane?