photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 GRUDNIA 2006

PoLaNd

No to witam po długiej nieobecności :-) aczkolwiek była ta przerwa spowodowana czasem - a dokladniej jego brakiem ;-) zaczne od początku bo chciałem napisac co sie zdażyło od 13.12.2006 do dzisiaj :-).. Jak widzicie zdjęcie zaraz po wylocie z Londynu :-) kurde ile ja na ten dzień czekałem żeby zobaczyc nasza kochana ojczyzne ;D to sie w paletce nie miesci, zobaczyc rodzine, ludzi z ktorymi człowiek sie zżył pare lat no i oczywiscie rodzinne miasto Tychy :-) hehe.. [i][b]Nigdy więcej z drogi nie skręcę Bo przejąłem ster Zaciśnięte na nim me ręce Dokąd płynąć wiem Choć w oczy czasem wieje wiatr A czasem jest go brak Dopiero teraz czuję że żyję A zawsze chciałem żyć tak [/b][/i] W dzień przylotu do Polski spotkanie jakie zorganizowane było u Kamila napewno utkwi w mojej pamieci na dlugo :-) hehe wszyscy dosłownie wszyscy przyszli do niego i było bardzo sympatycznie :D nie spodziewałem sie ze w jedna noc zobacze każdego którego chciałem zobaczyc jak tutaj przyjechałem :-) hehe było smiesznie, fajnie a nasza impreza napewno była słyszana w nie jednym domu na osiedlu :-). Z czwartku na piątek spotkanie w Iglo :-) też było "ciekawie" z piątku na sobote to bodajże Żywiec no ale w głebi serca ja i Kamo czekaliśmy na niedziele :-) na wyjazd do Stalowej Woli = KULT. [i][b]Ameryka chce zwyciężyć Afrykę Afryka - Amerykę Socjalista chce zwyciężyć faszystę Faszysta - socjalistę A Japonia chce zwyciężyć Rosję A Rosja - Japonię Ameryka chce zwyciężyć Afrykę Afryka - Amerykę [/b][/i] "Bez pewnego planowania, bez szczegółów ustalania" (Indios Bravos) hehe wyruszylismy o 5:30 a bodajże koło 13 bylismy juz w Stalowej :-) popijajac piwko i jedzac obiad z biletami w kieszeni - lepszego poczatku nie moglismy sobie wyobrazic. No i tak juz było do konca, hotel znaleziony bez problemu, koncert - pierwsza klasa, Kazik zagral naprawde tak jak nas do tego przyzwyczail a głos ktory stracilismy byl tylko odzwierciedleniem dobrej zabawy. Nastepnego dnia powrot :-) no i oczywiscie dzien na powrocie sie nie skonczyl :).. Nastepnie dni to spotkania ze znajomymi :D no i wczoraj pamietny mecz Manchesteru u Kamilka :D mogl sie napewno bardzo podobac :-) a Kamo powinien byc bardzo zadowolony po tym wieczorze :-) hehe... [i][b]Ja czekam trzeci dzień, patrzę na drzwi Czy przyjdzie ktoś od Ciebie, czy przyjdziesz Ty Czy wiesz, że Twoje oczy spalają mnie jak ogień Gdy patrzę w Twoje oczy zaczyna się dzień[/b][/i] No i podsumowujac choc do wyjazdu zostaly dwie doby :-) jestem bardzo zadowolony z pobytu w Polsce :-) osobiście nie spodziewałem sie że aż tyle sie wydarzy :-) zawsze mogłem liczyc na to ze chłopaki gdzies tam mnie zabiorą i wogóle :D za to naleza sie podziekowania ;-) Stanleyowi osobiście dziekuje za wycieczke do Stalowej Woli :-) , jeszcze dzisiaj symboliczne pożegnanie i powrót do rzeczywistości :-) do pracy ale w sumie Wielkanoc idzie..?? ;-) cmok :* zdrowych i wesołych świat.. :*..

Komentarze

~stan nie znam zadnej gosi ktora mozna było zaprosic ; ) wiec bez protestow a jak cos to cza sie bylo wbic impreza otwarta byla; )
02/02/2007 18:21:47
kopa a jaka Gosia to pisala??:> jasniej bardziej prosze:D a impreza byla czysto meska :D:D:D hehe i baby zadne nie mialy na nia wstepu :P
01/01/2007 15:07:49
~gosia Może jednak kogoś brakowało na imprezie ?niestety nikt mnie zaprosił ... ale nieważne
30/12/2006 9:57:14
kopa hehe noo dzieki za komentarz :*:*:* milo bylo Ciebie 'sasiadko' zobaczyc :-) hehe do nastepnego :*:*:*
26/12/2006 14:11:15
~elcia zdjecie bardzo fajne... a co do notki...bardzo wzruszajaca heh :) serio :) ale tak jak napisales..wielkanoc juz bliziutko i nastepny urlop bedzie, takze do zobaczonka kolo kwietnia czy tam marca...:) buzka:*
26/12/2006 14:06:07
littlenan nom raczej punku i rocka...metal to baaaardzo rzadko:D:D:D
possssdro:D:D
25/12/2006 21:37:11
~aniolki89 a my się znamy?;p
25/12/2006 21:08:51
~kopa HEHE KAMO :D NIE WIEM JAKOS TAK SLUCHALEM TEJ PIOSENKI I MOWIE A DAM :D A TO ZE ONA PASUJE TAKZE DO TEJ UKLADANKI TYLKO POTWIERDZA ZE LOS CI SPRZYJA OSTATNIO HEHE CMOK :*

Wybrałem Cię spośród milionów
Wybrałem tak jak mogłem wtedy najlepiej
Wpuściłem Cię do swego domu
Nie myślałem o tym co gdzie i kiedy
Ten dzień przywitał nas ulewą
W tym wietrze z syfu z listopada
Uciekłaś wtedy moją stroną lewą
To jeszcze jest głupota, czy już zdrada

Ten uśmiech Twój każdego ranka
Przypomnę sobie będąc w biedzie
Byłaś mi matką i kochanką
Dziewczyno bez zęba na przedzie
Zrobiłaś to co zrobić chciałaś
Kto dobrze wie nie musi pytać nic
Przyszłaś, ujrzałaś i wygrałaś
Zostałem tak jak stałem zupełnie sam

Czy myślałaś o tym co się stać może między nami dwojgiem
Tu stać się może coś nowego
Czy myślałaś o tym co się stać może między nami dwojgiem
Tu stać się może coś strasznego

To już jest koniec tej groteski
Autobus życia w końcu dalej jedzie
Będę pamiętał Cię do grobowej desk
25/12/2006 16:07:20
~stan Kamo powinien byc bardzo zadowolony po tym wieczorze :-) hehe...

Ja czekam trzeci dzień, patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie, czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że Twoje oczy spalają mnie jak ogień
Gdy patrzę w Twoje oczy zaczyna się dzień

konrad :D to co napisales i ta piosenka to chyba nie przypadek nie ? : ) konrad wszystko sie uklada jak jedna ukladanka : ) a w ogole jak czytalem ta notke to sie prawie poplakalem hehe naprawde duzo sie wydarzylo przy twoim przyjezdzie ; ) dzisiaj jest pozegnanie jestem chory ale to nie przeszkodzi w niczym :D skromne pozegnanie :D i w ogole :D wracam do tychow mam nadzieje ze kolo 18-19 bede : ) nie odemnie zalezy a jeszcze piosenka do pamietnego dnia sobotniego : ) "oby wszystko sie udalo to jedyne me marzenie oddal bym wszystko za jego spelnienie " :D nie wiem czy to piosenka czy cos ;D nie no tak naprawde to co ma byc to bedzie : ) ale przynajmniej nie mam czego zalowac nie ? : D naRRRRRRRRRa ; P
25/12/2006 13:32:46