Nie, inspiracja nie było obejrzenie wczoraj filmu..
Inspiracją było zmierzanie w sobotkę z Olasem do naleśnikarni na cock-tajl...
I ujrzenie reklamy^
I spaczona psychika wraz ze skrzywioną wyobraźnią Dobrosławy zaczęły działać pełną parą...
I tak powstał Cat-E-Ring!
Z sentymentem powróciłam do Tool'a i SOAD'u ^
I Znikasz...
Znów...Obudziłam się z tym idiotycznym uczuciem że to prawda. Przewracając się z boku na bok, powoli powracając do mojego zagraconego pokoju, mojego łóżka, mojego ciała uświadomiłam sobie, że Ciebie już nie ma. Została tylko głęboka, zaropiała rana - poczucie winy, że do tego dopuściłam.
Codziennie prószę na nią sól. Małe kryształki wrzerają się w mięso.
Ból oczyszcza.