Czas
Odkąd pamiętam to on miał znaczenie
Zawsze dawał czas na błogie zmyślenie
Rzeczy nieistotnych i mało ważnych
Krojących ten smutek rodzący się w snach
Gdy przemykał się wolno przez palce
I odnóża naszych myśli
Zakrętów i ścieżek nieprzebytych
Traktowałem go jakbyśmy mieli
Czas...
On na nowo ułożył nas
Mentalnie określił byt
Byśmy mogli dziś umrzeć
A my biegniemy i dalej,,,
Nie znamy celu i wiem nie poskładam go dziś
Choć przestrzeń mnie goni
Choć nie ma zbawienia
I Bóg o nas zapomniał
Nie ma przeznaczenia
Wierzymy dalej w co dano nam sił
Pędzimy bez tlenu przez świat
Oglądamy emocje i twarze
Zapominając, że...
Czas...
Dawno poukładał już w nas
Przemocą wydarł co chciał
Nadzieję zdławił jak my...
Podobni do niego zapomnieliśmy....
Czym jest miłość
On zaś zapomniał …
Czym jest człowiek.
By Michał Plewiński