...in the land of Skyrim!

Prepare to be trolled.

Skyrim uderza pełną siłą! Maxujemy więc One-handed i Destruction :D

Poza tym, to pierwsza gra, w której nie gram czymś z elfią krwią. Tutaj rządzą Nordy ^^

A ja mam w chuj roboty, a wy nie-e!

I dostałam kartki od Luthien :D Teraz ciapamy do środy.

Ogólnie to tak: ja tu sobie ponarzekam, na wszystko co chcecie, pojęczę jak to mi źle a tak naprawdę dobrze, pocieszę bułę bo jestem fajna, i może coś jeszcze od serca dołożę.

Luthien wywiało gdzieś za granicę, czyli do Warszawy. A ja siedzę sama w ławce i - wyobrażacie sobie? - LICZĘ MATMĘ. To znaczy robię to bo nie mam co robić. A na gerze zrobiłam dużo notatków. Nie wiem, jak mi poszła poniedziałkowa dabl-poprawa, i że graficzne wyznaczenie północy w nocy na północnej półkuli to trawa, niebo, księżyc, Wielki i Mały Wóz :D

Odpaliłam sobie Dragon Age'a na moim złomku i zapitalam teraz po Denerim i rozwalam bandytów. Zrobiłam sobie taką śliczną postać, że cokolwiek nie zrobię to cieszę bułę do monitora :D Uwielbiam te elfie ryje, nie wiem jak wy. Chociaż mogliby im włosy letko wydłużyć.

I used to have a boyfriend, but then I took an arrow in the knee...

Skillujemy matmę, infę (lolololo, druga dwója D:), destruction, mazianki i engrisz. I one-handed oczywiście.

Sobie HammerFall słuchajcie. Przyda się wam.

Gupie nooby, nie macie prawa wyjeżdżać do Warszawy!

Other crap filled the gap

While I waited to begin

The adventure of my life

In the land of Skyrim!

Narysuję wam kiedyś coś tak zajebistego, ze was wciśnie w fotel i nie wstaniecie :) Mówię wam.

HammerFall

Thyrfing

Mike Oldfield*

Pink Floyd*

*Idealna muzyka na doła :)