photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 29 LIPCA 2010 , exif
170
Dodano: 29 LIPCA 2010

Impecik

Ulubiony dzień tygodnia... środa. Zawsze wtedy jestem na koniach.. Zjadłam jakiś obiadek. Na 15 pojechałam do KJ "Amazonka" Chwałowice. Jeżdżę tam za prace. Akurat nic mi się nie chciało, a na domiar złego dostałam jednego z najdtrudniejszych koni w całej stajni. Jakimś cudem zagalopowałam na nim. Kochany "Pecik". Dzieciaki trzeba było poprowadzić w zastępie. Taka troche nudna jazda, ale najbardziej męcząca. Wczasie gdy dzieciaki wykonują ćwiczenia, ja musze ćwiczyć zbieranie konia. Cały czas słysze łydka - ręka, łydka - ręka. Za chwile więcej łydki - ten koń zaraz uśnie. Wiecej ręki! Niech Impet idzie tempem. Po takiej jeździe odechciewa się wsiadać na następnego konia żeby naprawdę się czegoś nauczyć na jeździe z paniami, z którymi zdarza się skakać, jeździć parkury i robić inne ćwiczenia Zawsze się znajdzie ktoś kto nie umie tego zrobić dobrze, bo robi to pierwszy raz, albo ma zły humor i nic się nie chce. Czasami jest bardzo wesoło, bo na jeździe jest słynny Dukat. Koń rasy arabskiej. Taki mały płochacz.Dukat się płoszy, a z niego się nie spada ze strachu tylko ze śmiechu. To co on wyczynia powala z nóg wszystkich. Ludzie spadają. Z reguły nic im nie jest, ale siedzą na ziemi z głupim uśmiechem i się śmieją tak, że aż płaczą. Przecież śmieh to zdrowie!

Komentarze

chocolatebay Duduś to mistrz < 3
27/09/2011 21:29:01
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika koniexmoimxzyciem.