; * witam.
zaraz będzie u mnie Tomek więc dużo nie napisze. wczorajszy dzień nawet okey, choć mogłoby być lepiej. dzisiaj znów nie poszłam do szkoły. ale wszystko legalnie ;D. spałam prawie do 10. w końcu jakoś się wyspałam, bo inaczej to była masakra. chodziłam jak zombie. jeszcze 2 dni i zakonczenie roku. nie czuje tego. jakoś nie śpieszy mi się do opuszczania na 2 miesiące mojej jebnietej klasy. dziwinie mi jakoś.