zdj. z wycieczki zrobione w jednym z kilku miejsc które odwiedziliśmy.A więc Krakowie :) A na zdjęciu ze mną : Klaudiaa i Piotruś ;) :*
Ostatnio moje życie ciągle się zmienia. Raz jest do niczego a raz zaskakująco dobrze.
Już na prawde nie wiem co o tym wszystkim myśleć . Dowiedziałam się takich rzeczy które sprawiły że mam okropny mętlik w głowie.
Naszczęście mam oparcie w wielu osobach i wiem że mogę z nimi o tym porozmawiać.
W najbliższym czasie, a dokładnie w tym tygodniu (prawdopodobnie) czeka mnie rozmowa z pewną osobą, która wiele znaczy dla mnie. Bardzo bym chciała zeby to o czym marzę wkońcu się spełniło :P
W sumie to nie wiem czy to jest dokońca dobry pomysł i czy uda mi się go zrealizować ale cieszę się że postanowiłam to zrobić bo być może od tego zależy wiele.
A tak po za tym to fajnie jest :)
W poniedziałek byliśmy na wycieczce po bierzmowaniu :) Mimo że wszyscy narzekali że było gorąco to i tak byli zadowoleni :) Bo w sumie to była już ostatnia wycieczka.. aa szkoda ..
Po wycieczce musiałam pożegnać się z dwiema osobami.. z Hubercikiem i Radziem.. niestety.. Cięzko było, oczywiście łzy też musiały być no ale za niecałe 3 tyg wracają i znowu się z nimi spotkam. Mam nadzieje że w USA będą się świetnie bawić. :D
to na tyle dzisiaj , żegnam :)