no cześć ! ;]
Nowa szkoła, nowi ludzie.
Powiem szczerze, że jestem bardzo mile zaskoczona. NIe spodziewałam się tak zajebistej atmosfery w klasie. Mimo, że większość osób zna się od bardzo dawna to nie czuje się tego. Czuje się wśród nich tak dobrze, jakbym znała ich bardzo dlugo.
Jak narazie luzy w szkole, ale wiem, że to początek, i że tak naprawde wszystko co najgorsze zacznie się za jakiś czas. O czym mówie napewno się domyślacie - sprawdziany i inne takie. ;c Wogóle nie mogę się zmotywować, aby cokolwiek się uczyć. A czeka na mnie historia, geografia i fizyka..
Jest jedna rzecz, którą chciałabym zrobić, ale jak narazie nie moge. Najpierw muszę zapomnieć o kimś kto sprawił mi wielki ból i dalej to robi. Odczuwam wielką pustkę, bo wiem, że coś zrobiłam nie tak, ale nie moge się dowiedzieć co.
A tak po za tym to czuję już jesień. Ciekawe czy tylko ja ? ;D
A teraz zawijam. Idę motywować się do nauki. Historia czeka na mnie od wczoraj , a kiedyś trzeba zacząć ;)
Narka (: