A więc dziś po świadectwo przyszłam do szkoły a później z klasą na lody. Moi rodzice się cieszyli ze świadectwa ;D Jakoś poszło nasza ukochana klasa 3J. Miała raz lepsze a raz gorsze dni ale to nic. Mimo tego potrafiliśmy się dogadać i pomóc sobie w trudnych chwilach. Mogliśmy na siebie liczyć. Już teraz tęsknie za wami bardziej niż za klasą w podstawówce. No a to były tylko 3 lata. Nie zapomne was. Szkoda tylko że nie było kroniki. Bo dziewczyny mówią że stoi w miejscu i się nie rusza. Karzdą osobe z klasy potrafiłabym opisać jakimś synonimem. Ale nie będe tu tego pisać. Napewno nie zapomne naszej "wspólnej wycieczki na miedwie" i do Międzywodzia w tamtym roku. Jedynie co mogę wam powiedzieć to kilka miłych słów i życzę wam abyście dostali się do wymarzonej szkoły i abyście spełniali swoje marzenia i byście się nie poddawali.
Chciałabym zakończyć tą notkę wspaniałą piosenką M.Rodowicz - Ale to już było
Z wielu pieców się jadło chleb
Bo od lat przyglądam się światu
Nieraz rano zabolał łeb
I mówili zmiana klimatu
Czasem trafił się wielki raut
Albo feta proletariatu
Czasem podróż w najlepszym z aut
Częściej szare drogi powiatu
Ref:
Ale to już było i nie wróci więcej
I choć tyle się zdarzyło to do przodu
Wciąż wyrywa głupie serce
Ale to już było, znikło gdzieś za nami
Choć w papierach lat przybyło to naprawdę
Wciąż jesteśmy tacy sami
Na regale kolekcja płyt
I wywiadów pełne gazety
Za oknami kolejny świt
I w sypialni dzieci oddechy
One lecą droga do gwiazd
Przez niebieski ocean nieba
Ale przecież za jakiś czas
Będą mogły same zaśpiewać