zdjęcie bodajże ze środy. x)
podczas niesamowitegoo, pełnego emocji koncertuu.
w sumie siedzę sobie z Kamiśką i tak mnie troszkę spanko jakieś porządne bierze. ^ ^ '
jednak nic nie przebije naszego zjazdu deskorolkowego a'la bobsley men, wspomnienia niezapomniane, pozostaną do końca życia xDD
naprawdę nie mam najmniejszej siły by coś napisac, dlatego przepraszaam. dobranoc x)
to świat groteski głosu rozsądku już nie słychać