pannadorotkaa ołł jea.
ogromnie żałuje, że nie wybrałam sie z Tobą na lodo.
ale cóż :( chora
a cytując mojego męża "zdrowie jest najważniejsze"
jeszcze w czasie ciąży... wiesz... to bardzz niebezpieczne :*
mam wielką nadzieję jednak, że kiedyś sie wybierzemy. :D
panno Tynko! jak sie wabi piesek?
jest on cudownie fotogeniczny x)
ma to po Tynce :*
buziakuje :*