To jest zespół.....

I ta płytka...

Nie ma co, takich trzeba naśladować ;)

Wyczuwam w powietrzu nadchodzące zmiany.

Będzie inaczej.

A ja tego nie chcę,

ciągle jeszcze trwam

myślami w tamtych kolorowych czasach,

gdy wszystko było takie proste.

Ogień był gorący

i zawsze latem było ognisko,

woda w jeziorze była chłodna

i nocą odbijały się w niej gwiazdy,

a one były zawsze na swoich miejscach,

z radia sączyła się muzyka,

piasek w świetle księżyca,

wydawał się srebrny,

wino miało ten smak.

Wszyscy sobie ufaliśmy,

potrafiliśmy razem śmiać się

i płakać (chociaż wtedy, nie zdarzało się to często).

Ja byłem z Tobą,

a Oni z nami i za nami [murem, pamiętasz?].

A teraz wszystko się zmienia.

Bo mur się kruszy,

a ogień staje się zimny.

I wino traci smak.

KoloradoKid