Dziękuje Dziewczyny, że napisałyście do mnie. To jest mi bardzo potrzebne.
W odpowiedzi na pytania: Mam ok 163 cm wzrostu i ważę na dzien dzisiejszy 71 kg. Jakies dwa tygodnie temu ważyłam 73, ale przestalam dojadac i zrzuciłam dwa kilogramy, niestety trudno powiedziec czy to tłuszcz czy tylko woda z organizmu.
więcej napisze później
Właśnie wróciłam z pracy i tak jak obiecałam piszę dalej.
Nigdy nie byłam dla siebie wystarczająco idealna. Zawsze wydawalo mi się, że jestem gruba. Dzis wiem, że byłam ślepa, ale ta wiedza w niczym mi nie pomaga, a wręcz dołuje kiedy przypomne sobie jaka byłam "zgrabna".
Największym powodem dla ktorego chcę schudnąc jest mój narzeczony. Wiem, że on bardzo mnie kocha, zaręczyliśmy się niedawno, za rok w pazdzierniku bierzemy ślub, więc jak to sie mówi "widział co bierze". Mimo to widzę ten płomien w jego oku kiedy uda mi sie znalezcz jakis ciuch, w którym wyglądam lepiej niz na codzien. Chciałabym by mógł czuc to zawsze... jak dawniej. Żeby patrzyl na mnie z tym samym porządaniem co dawniej.
Drugi powód to poprostu to, że od kąd dotarło do mnie, że przybralam 15 kg straciłam pewnosc siebie. Kiedys byłam dusza towarzystwa a teraz zamykam sie w domu, żeby chociaz nie spotkac kogos znajomego dawno niewidzianego, żeby nie przeżyl szoku na mój widok.