Witam ponownie drodzy Czytelnicy w "Strefie Mroku, gdzie zwykłe rzeczy nie dzieją się zbyt często" (w tym miejscu przerwe, by zwrócić uwage na wyżej wymieniony cytat, czy ktoś z Was ma pojęcie, z jakiej starego filmu animowanego on pochodzi? ^^).
Oto mój widok z okna, czyż nie jest cudowny? Kolorowy, pełny życia i energi. Rzeczywistość. Przez 14lat niewiele się zmienił: zabrano hałdy piasku, wysypano żwir, postawiono parking (i trzeba było biegać naokoło na przystanek przez błoto), zdemontowano parking (jupi!), żwir zostawiono, ale zarosł częściowo, a reszta prawie niezmienna (oprócz pożaru tego czerwonego domu po prawej).. Ale lubię ten widok, czemuż nie, zawsze pozwalał choć na chwilę uwolnić się od katorżniczej nauki przy biurku, czasami po prostu oglądałem go z psem (nawet przez 1h! xP), naprawdę nie jest zły..
To już drugi dzień świąt.. jak ten czas leci, ale to już każdy przecież wie, nieprawdaż? Ogólnie człowiek zawsze ma tendencję do stwierdzania rzeczy oczywistych, bo po cóż się zastanawiać nad tymi bardziej zawiłymi, niech inni się tym zajmą. I gdyby każdy tak rozumował, świat stanąłby albo w miejscu, albo dokonałby się przełom i nic więcej nie musiałoby zostać powiedziane, bo to oczywiste..
Hmm.. Czas na obiad, pójdę już.. ^^