Patrząc na tytuł zdjęcia, moglibyście sądzić, że rozpocznę długi standardowy nieciekawy monolog, jak to jest z tym szczęściem, gdzie go szukać, po co go szukać i najważniejsze: czy go szukać? Cóż, odpowiedz brzmi: nie. Tego wszystkiego sie dowiecie z licznych wspaniałych książek, lub w sposób mniej ambitny wpisując hasło: szczęście w googlach. Czemu się nad tym rozwodzę? tak sobie piszę na poczekaniu nie myśląc nad tym zbytnio.. Podsumowując: Powyżej możecie zauważyć 2 roześmiane gęby tuż po skończonej fizyce, tylko co ich tak ucieszyło? Fizyka czy jej koniec? sam nie wiem.. Pozdrawiam tego pana po lewej, któremu uśmiech prawie nigdy nie znika z twarzy, niewazne co czuje, podziwiam (ale tylko w tej kwesti) i pozdrawiam x] Niech Szczęście będzie z Wami!