Sieema. U mnie zajebiście, no. Nie da się narzekać. :d
wczoraj większość dnia spędzona w Inwałdzie w parku miniatur. ajć, fajnie było. jechałam na wszystkich karuzelach, byłam w domu strachu w którym sie zgubiłam i nie umiałam wyjść i poznałam Adriana.^^ I młahaha wiedziałam że jestem zajebista w strzelaniu i mam talent po ( niestety) tacie, ale żeby ze starszym kolesiem w strzelaniu wygrać? Hahahha.Czekam jeszcze tylko na zdjęcia z tego parku. No ale ogólnie to było mega w nim. I co że tam co roku jestem. :d ach, a potem przyjechała do mnie Natalia moja.<3 I szybko pojechała. Ale to nic bo widzimy sie za pare tygodni.^^ Ale ten jak pojechała to prawie godzinna rozmowa z Marcinem oczywiście zaliczona;* jejku jejku czekam na następny tydzień! i będziemy sie widzieć. jejej.<3 w planach wesołe miasteczko. jakoś tam dojedziemy, no;d
i nie chce mi sie pisac tu noty. za duzo do pisania by było. ide zadzwonic do marcina i popisze z moim Danielem jeszcze.<3
nara ludzie. dobrej nocy