Hejoo. ;)
Podoba mi się taki dziewczęcy styl jak u pani na powyższym zdjęciu. ;)
Dziś czeka mnie matma, WOS i polski, ale co tam. ;p
Oczywiście muszę posiedzieć godzinę na photoblogu, żeby zabrać się do jakiejkolwiek pracy, buźki dla Was, bo to przez Wasze uzależniające blogi tu jestem. ;*
Bilans mam dziś ładny, ale trochę mały. Nie miałam czasu, po 19:00 wróciłam z miasta, więc na obiad było jabłko. :D
Narzekaliśmy z instruktorem podczas jazdy, że jesteśmy głodni, haha.
Na koniec koleś kupił mandarynki.
Widziałyście, żeby głodny facet jadł mandarynki?
Byłam w szoku. ;p
Lecę trochę jeszcze pośpiewać, do książek i lulu.
Miłego wieczoru i nocy. ;*