Zmarszczki...

Siemczi ^^ 4 grudnia nie miałam głowy, a wcześniej zbytnio czasu, więc chyba teraz też jest dobry czas na wpis urodzinowy ;)

Może chcę bez imion, żeby o nikim nie zapomnieć, a coś czuję, że i bez tego będzie ciężko xd

Chyba największe podziękowania dla rodziców, siorki i reszty bandy, bo najdłużej ze mną wytrzymali ;P

Powinnam im kupić puchar, czy coś takiego xd

W dalszej kolejności to przyjaciółki i przyjaciele... Za Wasze dobre słowo i za to, że z czasem okazało się kim kto jest naprawdę...

Tak chyba lepiej, bo szkoda potem czasu na zbyteczne kłótnie, niedomówienia i co tak ktoś jeszcze chce xd

Dziękuję tym, którzy mimo wszystko zostali i są gdzieś tam od przedszkola i gimbazy, do tych ludków z liceum.

Potraficie doradzić, porozmawiać, napić się, biegać po lesie, miastach i wgl wszystko <3

Wiecie co ? Jesteście wspaniali <3 Gdybym mogła, to każdemu z Was spełniłabym marzenia...

Tylko niestety jakoś marna ze mnie Gwiazdka, Bóg, czy w co tam wierzycie lub nie ;P

Kolejny na odstrzał leci mój Łoś... Tag, masz osobny akapit, ciesz się ;P Zaliczasz się do przyjaciół, ale to coś więcej...

Także na zdj ja z chyba Tygrysem (nie wiem jakie w końcu ma imię), czyli prezentem od tegoś Łosia <3

Miauczące pudełko przed 6 rano to coś, co będzie ciężko zapomnieć ;P I ta Twoja minka <3

Koteł jest piękny, ale to już wiesz, bo sam się z nim bawisz ;* Dziękuję za te "9 miesięcy" ;P Za każdą rozmowę...

Z chęcią jeszcze raz zaprosiłabym Cię na kawę tak z głupa <3 Chociaż dzisiejsza gorąca czekolada chyba pasowała ^^

Lecąc dalej są dobrzy znajomi i nie tylko ;P Dziękuję nawet za głupie życzenia przez tel i na żywo, bo pamiętaliście ;)

Tak wiele chciałabym Wam wszystkim powiedzieć, a tak bardzo jest ograniczony słownik w stosunku co do emocji...

Dobrze wiecie, że nie potrzebuję prezentów, tylko tego, żebyście nadal byli i robili te swoje kochane minki <3

Kocham Was ludki <3 Za  sql, za te wszystkie lata i miesiące, za OHP, rekolekcje, wyjazdy i wszystko inne...

Za to, że razem łatwiej jest rozwiązać każdy problem <3

Tag, po wszystkich życzeniach i imprezie dla rodziny w sobotę poczułam się stara -,-

Rozkmina nad imprezą dla znajomych w domu... A jednak ;P SIę zobaczy :)

Zaczęłam trochę bardziej ogarniać swój organizm... No i nie tylko...

Już przed uro wizyta u cudownej pani dentystki <3 Tylko 1 kanał muszę już u niej zrobić, żeby taniej było xd

Siedzenie w kolejce od 2-5h wgl mi nie przeszkadza <3 Jedynie dzisiaj, bo katar taki, że masakra -,-

Także dzisiaj 2 plomby i zapowiedź ogarniania przednich xd Trochę tego się obawiam -,-

I skoro katar, to pobiegłam do przychodni... Nie podobało mi się zbytnio to, co usłyszałam... W środę morfologia -,-

Kupiłam żarcie kotu xd Jestem za dobra xd Chusteczky wszędzie -,- Umarnę na katar -,-

Jutro wykłady w Krk i Bonarka, się bawimy...A naczynia nadal nie chcą same się pozmywać xd

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim. Nawet za to, że czasami czytacie, albo i nie :)

Po prostu miło, że jesteście... Gdybym mogła to zebrałabym Was w jedną grupę i przytuliła <3 Nie wiem jak, ale bym to zrobiła ^^

Starzejcie się wolniej ode mnie <3 Bo zmarszczki to nic dobrego xd Przede wszystkim- żyjcie i cieszcie się tym <3

Dziękuję <3

"Ja­kie to dziw­ne! W dniu urodzin wszys­cy składają życze­nia, gra­tulują.. Tyl­ko cze­go?

Te­go, że co­raz bar­dziej starzeję się i zbliżam do śmierci? "

"Tak jak rodzi­cie cieszą się z na­rodze­nia dziec­ka, tak Ty ra­duj się w każde swo­je urodzi­ny.

Nie świętu­jesz prze­cież fak­tu starze­nia się, ale rocznicę Two­jego zais­tnienia. Two­jego jestem. "

"W bez­dusznym blichtrze si­liko­nowych ma­sek, kla­syczna zmar­szczka diamen­tem lśni. "

"Każda no­wa zmar­szczka jest jak po­liczek wy­mie­rzo­ny w twarz, przez czas... "