Mosty płoną...

Po raz kolejny zdjęcie ze studniówki;D Będę was nimi zasypywał do póki mi się nie skończą(Oj może być różnie, bo jest ich multum;D) Tu akurat przy końcówce Poloneza;) Uhhh... Kurde, szkoła mnie okropnie dobija, wstaję rano, pomyślę o szkole i już się odechciewa wszystkiego, jeszcze te roztopy:/ Za półtora tygodnia ferie... Choć pewnie będą zawalone nauką... Choć mam nadzieję, że uda mi się kogoś choć na jeden dzień wyciągnąć;) Jeszcze przed feriami będzie film ze studniówki, szkoda, że będą niektóre sceny wycięte... Choć w sumie może to i dobrze;) Ciekawi mnie co to wgl będzie;) Jej... Jak tak patrzę na to wszystko, na to jak czas zapierdziela to aż dziw, jeszcze niedawno oglądałem film ze studniówki kuzynki, zaraz po jej studniówce a tu już po mojej... W sumie od pewnego czasu wszystko zapierdziela tak... Wczoraj w końcu dostałem 'Plastikowy Kosmos' - to po prostu mistrzostwo:D Genialny album!:D Jeden z wierszy wpadł mi szczególnie do głowy;)

'Rwący kaszel dokuczał mi całą noc.

Charczałem, plułem i rzucałem się po łóżku jak konające zwierzę.

Zrezygnowany pogonią za snem,

postanowiłem usiąść na skraju łóżka i pomedytować nad bezmiarem kosmosu.

Kaszel.

Ciernie w grdyce kłują piekielnie.

Krztusiłem się, aż po hałas.

Nici z medytacji.

Nici z koncentracji.

Wstałem i poszedłem do kuchni.

Nastawiłem wodę na kawę.

Wyjąłem wędlinę, chleb, ser.

Wziąłem nóż i bez namysłu wyrżnąłem sobie kawał gardła.

Wkurwiało mnie.

Ten parszywy kaszel.

Krew, posadzka.

Już nie kaszlę...'

                                             Cira - Kaszel