No i można powiedzieć oficjalnie, dziś ostatni raz w tym roku pojawiłem się w szkole;) Ostatnie próby przed jasełkami i same jasełka w nieco innej formy, pantomima zawsze spoko;D Wyszło świetnie, tak mi się wydaje bynajmniej, wszyscy w ciszy i skupieniu obserwowali to co robimy:D Dziwnie tak stać z drugiej strony sceny, fajne uczucie;D Później powrót w miłym towarzystwie do Myszkowa;) Dawno w tak dobrym towarzystwie nie wracałem, aż szkoda było wysiadać z tego pociągu;) Teraz czas na świąteczne porządki, pomoc babci w sprzątaniu i przygotowaniu 'rodzinnej' wigilii. Jutro? To jeden wielki znak zapytania bo są dwie opcje ale to wszystko zależy od jednej wiadomości;) Co by nie mówić, od rana zaczynamy sprzątanie;) Na http://przemysleniaorapie.blogspot.com - nowości;) W tym najnowszy numer Ciry, Hukosa i Tusz Na rękach! Trzym Fason!
'...Na co dzień byłą diamentem wśród kobiet...'