photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 KWIETNIA 2007
z pamiętnika [i]krwawej księżniczki[/i] .. [b]Wtorek :[/b] aaah.. jestem taka szczęśliwa. Wszystko zaczyna się ponownie układać. Nareszcie życie nabiera sensu. Oł je. Dziś byłam z Konradem w parku. Było wprost cudnownie.... hm. powiedzmy, że do czasu. Po godziinie akrat 'przypadkowo' spotkalismy Patrycje (BYŁĄ dziewczyne Kondzia) I wszystko sie spierdoliło. Bo oczywiście kochana Ania nie mogła sie do nas nie przyłączyć. Tak tak tak. Koszmar. Wkurzona odeszłam. [b]Czwartek :[/b] Konrad nie dzwonił. Nie widziałam się z nim. Hmm... wieczorem wyszłam na spacer. Kogo spotkalam ? Mojego miśka. Z kim ? no oczywiście nie samego. Z jego wspaniałą przyjaciółeczką. No nie. A mi powiedział, że wyjeżdza do babci :/ No ale dobrze... niech robi jak chce. Może to tylko chwilowy kryzys ? [b]Piątek :[/b]Kurwa. Gorzej już być nie mogło. Partycja odbiła mi chłopaka. Tak wspaniała koleżanka zadzwoniła mi się pochwalić. Głupia suka. Rodzice sie rozwodzą. Z majcy znowu pyta. Będe kiblować???? Nieee ! Prosze... tylko nie to. Nie kumam tych głupich wzoróww. [b]Beznadziejnie.[/b] [i]Czemu najpiekniejsze chwile życie psuje na siłe ?![/i]

Komentarze

Użytkownik usunięty a moge dodac do ziomkow?
23/04/2007 21:11:33
Użytkownik usunięty łoh...co za brutalna fotka.....hyhy......xD

thx za komcia u mnie
23/04/2007 21:11:14
Użytkownik usunięty co sie dzieje?:(
23/04/2007 20:46:23
dosiegnacgwiazd Smutno... ale zycie wlasnie takie jest...trzeba umiec sie podiesc...kiedy zalicza sie kolejna glebe, wiatr wieje piaskiem w oczy trzevba miec ta wewnetrzna sile aby dalej walczyc, walczyc o swoje szczescie... czasem ktos poda nam pomocna dlon, ale w tym swiecie najbardziej trzeba polegac na sobie... dazyc do celu, lecz nie po trupach...wybierac opowiednia droge...chociaz czasem gdy staniemy na rozdrozu grog...wtedy zadajemy sobi pytanie; "ktora do jasnej cholery mam droge wybrac?" odpowiedz jest zawsze w sercu...ono podpowie nam jak dalej isc... PS. mi chlopaka obila kuzynka ;] teraz jestem szczesliwa...i bez niego sobie radze...(choc przyznam ze minelo troche czasu...brrr 4 lata...az mi calkowicie przeszlo...ale teraz jestem wona od niego...wiem dziwnie brzmi....) pozdrawiam dzeieki za wpis u mnie...pozdrawiam...
23/04/2007 20:24:26
Użytkownik usunięty oky...:)
Ja tez
23/04/2007 19:52:37
Użytkownik usunięty łuuu...
Nie dobrze...
23/04/2007 19:48:58
ewuniaa93 oo nie :))
jakie to okrutne :(

wpadnij tez do mnie :*
masz super pb :))
bede go odwiedziać czesto :))

***K***
***I***
***S***
***S***
23/04/2007 19:40:40
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kluczdoserca.