ostatnio zebrało mi się na wspomnienia.
wiem że niczego nie żałuję i nie powiem że chce cofnąć czas.
widzę różnice, jak z wiekiem problemy stają się coraz większe, trudniejsze i żeby je rozwiązać i dojść do swojej racji trzeba się wykazać.
unikanie rozmów nie jest rozwiązaniem.
tydzień ferii za nami, kolejny zleci jeszcze szybciej.. powrót do szkoły będzie ciężki.
"postanowienie z basenem", lepiej nie mówić.
wszystko nie tak.