Przestajesz być dzieckiem, kiedy Twoje urodziny stają się drugorzędną sprawą.
Smaczna pustka na talerzu :D
Dawno, daawno temu ( w sumie nie tak dawno, bo tylko 16 lat temu) w niewielkiej miejscowości Żyraków, o godzinie 8:22 na świat przyszło Żmudziątko o imieniu Klaudia :D Taak..żyję na tym ziemskim padole już od 5844 dni i póki co nikt z mojego otoczenia przez to nie ucierpiał. :D
Od paru lat nie wycinam serpentyn z bibuły na 5 miesięcy przed imprezą urodzinową i nie siadam tacie na kolanach, pytając czy ma dla mnie moją ulubioną kinder niespodziankę w potrojonej ilości.
Teraz po prostu wyciągam przyjaciół z domu, wrzucam w pośpiechu aparat do torby, żeby porobić takie o to zdjęcia z kategorii ułomniście ułomnych i zapomnieć o tym, co złego wydarzyło sie przez miniony rok mojego życia. No i o tym, że ludzie myślą, iż robię sobie z nich jaja, gdy proszą mnie o dowód osobisty, a ja odpowiadam - nie posiadam. mam tylko 16 lat.
Oo i dziękuję wszystkim baardzo za życzenia!
Zielona herbata jest dzisiaj dla mnie wybawieniem. Przez najbliższy tydzień chyba tylko tym będę wypełniać żołądek.
Nigdy więcej pizzy w wersji mega. Noł noł noł!
Jeszcze coś. Bez Łukasza jest zdecydowanie za cicho! Tuku, per Bogusina zaprasza Cię po powrocie w nasze skromne progi :D
Wracaj już!