`Dziękuję szkole za pierwsze kontakty
Za dzikie wakacje i nerwy w ubikacji.

Apropo, to dziś i wczoraj wcale nie byłam wszkole. Wczoraj, bo nie umialam na fizyke, a dziś bo były tylko dwie lekcje w tym jedna wdzwr. Wieć się nie opłacało.

W moim świecie w gruncie rzeczy dziwnie. Masa niezrozumiałych uczuć rzuca mną po kątach mojej emocjonalności, na zmienę chce mi się śmiać i płakać, chociarz jednego i drugiego nie ma z kim robić. Jest mi ciężko,a przez tą nieobecność w szkole jescze ciężej pozostałam sama sobie ze wszystkim co mnie obarcza.

Ostatnio też codziennie mam spotkania w kosciele przed bierzmowaniem, ciesze się, ze to juz w sobote i bd spokój świety. I tylko czekam do tej 21 i do tego wtorku.