Witajcie ;) 

Po wielu tygodniach przygotowań i pisaniu scenariuszy, przeprowadziłyśmy razem z Olą (Karolina i Madzia były nieobecne) pierwszą lekcje. Aleksandra - nauczycielka, ja - pomocnik nauczyciela ;D

Szczerze mówiąc było dość zabawnie i nasi wspaniali uczniowie zachowywali się całkiem na poziomie.

Pierwszy temat to "przykłady ostrosłupów". Myślę, że Ola bardzo dobrze poradziła sobie z przeprowadzeniem lekcji w klasie matematycznej ;D Było to wielkie wyzwanie. Jak widać na zdjęciu, udało się jej wszystko ogarnąć. Osobiście zajmowałam się pilnowaniem tej grupy. "Szpila" - dziękuję osobom z drugiej ławki ;D Razem z Olą zrozumiałyśmy jak ciężko jest pracować, mając w klasie co poniektórych uczniów, co nie Andrzej ? ;D

Ogółem mówiąc, lekcje uważam za bardzo udaną. Pierwsza z głowy. Jeszcze dwie. Uuu. Wytrzymacie? A raczej... wytrzymamy? Olu, damy radę ;D Zobaczymy czy mamy jakieś predyspozycje do zostania nauczycielkami. Z tego miejsca chciałabym również wyrazić swój wielki podziw dla Pani Czarnoty. Stalowe nerwy, tolerancja i zrozumienie - to nam się przyda ;D

Jagoda ;)