photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 KWIETNIA 2007

Gdzie jest Kluseczka??

Ale czadowy dzień Wsiadłam do 23 o 7.10. O 7.30 spotkałąm się z Kluseczkiem. Poszłam do niego. Spóźniłam sie na Po więc doszłam do wnoisku że nie ide. Na matme w końcu tak jakoś nie poszłąm. Poszłam z Kluseczkeim zrobić foty do fotografa (znaczy on robił ja byłam tylko do toważystwa) I tak zleciałą też fiza... Poszłam na historie. Znaczy weszłąm do sali... Patrze a tu moja ławka zajęta. Jedyna w sali gdzie można ściągać. myśle... (czasami mi się zdaża) nic nie umeim a walić to wyszłąm ze szkoły pobiagłąm do książnicy za Piotrusiem potem pod jego szkołą spotkaliśmy jakiś gości i poszliśmy z nimi... Do jakiejś dziewczyny na herbatkę (bardzo przepraszam ale mam strasznie słabą pamięć do imion...) ale kochana miałą pyszną kawe. Potem jakoś wylądowaiśmy na dworcu.. A!! Bo jakiś gość miał przywieść goląbki bo miał na obiad i toważystko też sobie zarzyczyło... I wkońcu po... 4?? wizytach w szkole nie byłam na żadnej lekcjii ;p nie wiem co powiem matce jak to wyjdzie ale jakoś przeżyje.... Słucham muzyki i myśle o moim kochaniu... O tym co mam mu zrobić na śniadanie utro żeby chodź przez godzine nie mówił że jest głodny... Podziwiam jego żołądek, że jeszcze się nie zbuntował... A teraz siedze i jem jabłko... Taki mój obiad... Zaraz zrobie sobie kawe... I wszystko wrói do normy. Poucze się może anglika bo jutro spr. fajnie by byo coś w końcu napisać.... a tak mi się nie chce.... uf... potem zrobie prowizoryczną kolacje (coś musze robić żeby się nie uczyć) ponażekam mamie ze mogła by coś poprasować żeby ją czymś zająć żeby się na mnie nie denerwowała potem obejrze "Teraz My" tak dla rutyny. Ale jest 17.20 i... hmm... tak mam 2 godziny a włąściwnie 3 jak się to ściśnie żeby się pouczyć... znaczy wiem im dłużej jestem sama w domu tym dłużej sie biore z naukę. Jak będe sama do 19 to już luuz w ogóle nie zerkne do zeszytu... właśnie dowiedziałąm sie ze mam kolejną 1 z łaciny.... Walić to kurwa...!! W życiu się tego nie naucze!! A ide.... sznur??? blok??? woda??? Cokolwiek ale mam dosć tej pojebnej łaciny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie poprawaiłam dziś błędów wiec prosze nie pisać że jest ich masa....

Komentarze

~iskierka he he masz chłopaka głodomorka, a ty chociaz po kanapce wmuszaj w siebbie i jakos do przodu dasz rade zobaczysz, pozdrawiam
25/04/2007 20:21:22
Użytkownik usunięty Miło mi Cię było Pati poznać.
Nareszcie Piotruś jest szczęśliwy i cieszę się, że Ty jesteś tą osobą która nadaje sens Jego życiu!!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :):)
25/04/2007 16:15:30
~gothic ina16
łatwo osądzać coś czego albo niezbyt sie rozumie albo kogoś kogo sie nie zna .
jedyne w czym Piotra może ci być żal to w tym że oni nie poznali sie wcześniej :)
dzięki niej on z wiecznego pesymisty na optymistę sie przestawił i mam nadzieje ze tak zostanie :)

PS kkluseczkaa
"goście" gothic(Krystian) i bax (Mateusz) :)
dziewczyna:Karolina
na pks spotkaliśmy Renate :)
potem dojechał Paweł :)
pps dzisiejszy dzionek tez był spoko :P
25/04/2007 15:43:39
~pauliniec Pati!:) wbijaj jednak choć czasem do szkoły-żebyśmy wiedzieli, że żyjesz:) dziś byłaś-więc pierwszy sukces:) a latinką się nie przejmuj-jak co, to daj znać-pomogę;)
25/04/2007 14:40:18
artemis a mi szkoda chili która spędzam obijając sie o nudę beż Ciebie....

pozdrawiam ina 16 siemka :P

Klusek..wszystko będzie dobrze...nie martw sie...bo się ja martwie.. i normalnie spowodujesz zwiększenie stęzenia wśród ludzi zakalapućkanowym nazywając innaczej :P
jej słowotwórstwo..kocham To..i nie tylko...ale sza...


ps.głodny jestem...
25/04/2007 13:57:02
~ina16 z Tobą jest chyba coś nie w porządku :( straszne rzeczy piszesz... szkoda mi Ciebie :( i szkoda mi przy tobie Piotra, bo on tez ma poplątane zycie... ale życzę wam żebyście byli ze sobą bardzo szczęśliwi
24/04/2007 21:48:10
~frydzia Pati, dobrze, że nie siedziałaś jednak w tej ostatniej ławce:P babka kazała nam się z Mariną przesiąść do pierwszej, zaraz przed nią^^ więc było hardcorowo xD jak dobrze, ze są wcześniejsze roczniki, które pisały taki sam sprawdzian :P życie jest piękne;)
24/04/2007 20:10:49
~karo No coż pieknie tak bude olewać? Bude można ale przyjaciół? chociaz sie przywitac mozna by bylo! :p Tez mam dosc tej pieprzonej laciny (i to jeszcze z wlasnego wyboru ;/). Jak sie jutro zjawisz w naszej "kochanej" szkółce to wpadnij do mnie. Dla matki to ty na bank jakiś kit wymyslisz - dobra w tym jestes i doswiadczona :p
24/04/2007 17:45:31