ciezko sie porobilo, dzieki Bogu mam tak dobrych znajomych, dziekuje! 

wspomnienia wracaja jak chuj, nic z tym nie zrobie, tak juz musi byc..

bylo zebranie, moja mama byla wzywana na dywanik, o dziwo bylo bez przypalu, z tym mi sie udalo, jest dobrze.

jacy ludzie potrafia byc nietolerancyjni, chamscy, falszywi, jak bardzo potrafia zawodzic. juz nigdy nie pozwole nikomu sie tak zblizyc, nie tak szybko. za szybko i za bardzo przywiazuje sie do ludzi, czas na zmiany, trzeba sobie z tym poradzic, uda mi sie, musi.

teraz czas naprawic to, co sie zjebalo, to, co jeszcze da sie naprawic. uda nam sie, prawda?

slyszalam juz wiele razy, ze jestem bardzo nerwowa osoba, ze za szybko sie denerwuje. moze i tak jest, ale sa ludzie ktorzy kochaja mnie taka jaka jestem. moze tobie tez sie uda to zaakceptowac, przynajmniej czesciowo

nigdy bym nawet nie pomyslala, ze to, ze mam honor i swoje zasady, bedzie obiektem zartow bliskiej mi osoby. czy tylko ja mam wrazenie, ze nie jest to normalne zachowanie? nie pozdrawiam

chce w koncu zrobic cos dla siebie, nie dla innych, dla siebie. nie chodzi tu o rzeczy robione pod publike, bo takich rzeczy nie robie. chodzi o rzeczy, ktore robie dla innych zeby sprawic im przyjemnosc. chodzi tez o nadmierne przejmowanie sie cudzymi problemami, w tym wszystkim zapomnialam o sobie, ja w koncu tez mam swoje problemy, kazdy je ma. tylko do tej pory rozwiazywalam problemy ludzi, ktorzy mnie o to prosili, ktorzy potrzebowali mojej pomocy. czas na rozwiazanie swoich

"Chcesz zabić z zazdrości? To nie jest rozwiązanie 

 Lepiej pokaż mu co stracił, powiedz, że jest tylko chamem

 i że łzy kobiety dla faceta są porażką

 jeśli z nim jest inaczej, to jest z nim coś nie halo.

 Do góry głowa, będziesz cierpieć dla frajera?"

" 'Nie mam czasu, nie teraz' - znasz te słowa doskonale

 Choć kochałaś to wkurwiało Cię już jego zachowanie.

 Ciągle miałaś nadzieje, że jeszcze sie coś zmieni

 on nigdy nie potrafił Twoich starań docenić..."