coś się dzieje. uczyłam się. pierwszy raz od roku. to takie dziwne uczucie - wiedzieć coś bez sciągi. bo zawalałam wszystko jak dotąd. coś się poprostu zmieniło. dlaczego nie ma słońca? aj. bo ta biologia tak ładnie w słońcu wygląda. litery się błyszczą. jak złoto. jak złota rybka? chciałabym taką. bo kto nie? trzeba się wziąć za rysowanie. w końcu. bo wszystko się kurzy. i umysł też. trybiki się nie kręcą. i trzeba wtedy do pana kleksa dzwonić. bo on ładne piegi ma. jak siostra. moja. nie ta druga. bo tamta ma chore pomysły. i z nie moimi chłopakami każe mi zrywać. a ja tak nie chce. bo nareszcie wiem czego chce. chyba.
don't know what I want
but I know how to get it