Dawno mnie tutaj nie było...
Porzuciłam bloga, bo miałam ( jak wtedy mi się wydawało) ciekawsze zajęcia.
Teraz patrzę, przeglądam, wspominam.
Od pierwszego wpisu minęło prawie 4 lata:)
Jak zmieniło się od tego czasu moje życie? Marzenia, pragnienia i wreszcie - jak ja się zmieniłam...?
Wiele rzeczy sie wydarzyło. Tych dobrych i tych złych. Niestety.
Ale ciągle mam nadzieję.
I ciągle kocham:)
Kasiu moja... Ty jedna zostajesz, gdy inni odchodzą...
Dziękuję Ci... i PRZEPRASZAM