Długo szperałam w zdjęciach żeby jakieś wybrać i tu wstawić. W końcu dodałam zdjęcie z pielgrzymki, które najbardziej mi się podoba. Nie wiem co w nim jest, ale widocznie coś jest. Za każdym razem, gdy na nie patrze to się uśmiecham.
Zdjęcie było robione w chwili, gdy wszystko było poukładane. Teraz wkradł się dziwny haos. I nie powiem, że ta sytuacja jest przyjemna. Życie. Ale co się będę czepiać biednego życia, które i tak obrywa od wszystkich za wszystko? Tu trzeba czepić się, a raczej zastanowić nad ludzką głupotą. Chwilowo to ona dominuje w dzisiejszych czasach i tej owej sytuacji, o której co nieco piszę. Nie będę snuła wniosków, ani domysłów. Zachowam to dla siebie, bym nikogo nie uraziła. Owszem, trzeba iść pod prąd i bronić swego zdania. Nie wolno chować się w cieniu. W cieniu innych.
Pomijając wszystkie inne rzeczy. Jest mi przykro. Po tylu latach . . .
_`Jak spragniona ziemia rosy , dusza ma
Tylko Ty możesz wypełnić serca głód.