Jedno z nielicznych zdjęć razem z pobytu w górach
W domu coraz bliżej końca tego bałaganu W pracy też coraz bliżej końca i będzie jazda
Ehhh świat byłby piękniejszy gdyby maluchy nie rdzewiały
Hmm jest już plan i na pierwszy rzut oka jest przerażający, ale ponieważ na wykładach moja obecność będzie znikoma to nie jest tak źle Nawet zajęcia na FelinCity będą raz w tygodniu, ale za to ze dwie godziny będziemy mieć wolnego, więc może fryty będą
Biologia molekularna... co to w ogóle kurde jest
czuję, że znowu będą problemy
Aleee najważniejsze, że na odstresowanie, czyli jakieś brrro też czas będzie
Coraz bliżej tego wszystkiego, od 3 października ruszamy ostro na 8 rano, dżis
Znowu pokocham poniedziałki
Dobra koniec, enter