Mmm tak, jutro dzień mamy. Kwiatek? jest. Laurka? jest.
Jaką faze mam na Slendera, jezuuu, zamknijcie mnie w pokoju z Dadzią, zajebistym komputerem, szafą gier i kigurimi i nie wyjdę stamtąd aż do następnej premiery Skyrima.
Uszy mnie bolą od wiatru q-q
Namalowałam dziś akwarelami Slendera. To porażka mojego życia.
Chce ciasta! Q__Q