[^pierwotnie miało to być kiczowate serducho^]
tusik jest szczęśliwa, rzesz jasna nie obyło sie bez ofiar ale- tak jestem szczęściwa. pozbyłam sie uchodowanej 'kupki szczęścia', gówniane to szczęście było. wiatr odleciał. nowe. wszystko jest takie nowe. od dziś jeszcze wiecej nowości. tyle twarzy jeszcze nie znanych, tyle takich które znam już na pamięć, kilka dzieki którym mimowolnie podnoszą sie kąciki moich ust. czas, czas, czas- wreszcie. w mojej psychice jest mgła i grasują frazalwerby. tyle rzeczy bym chciała 'już' z przytupem, tyle razy buntowałam sie przed jakimkolwiek czasem oczekiwania. czekać to nie zawsze w nieskończoność. czasem wystarczą tylko trzy chwilki. tesknota.
a zdjecie? coś dziwnego. i chwalę się, że nie umiem mostka zrobić. a co.