udany dzień
poranne plany zrealizowane
Szczyrk
Wisła
Koniaków
Żywiec (browarny obiadek )
Oświęcim
Chrzanów
Olkusz
i powrót w kierunku śląska...
niespełna 500 km
brakło czasu na Ogrodzieniec i zamki...
tempo dynamiczne turystyczne
słabo klejący tył, boki jak złoto
chłodno
temperatura i wiatr skutecznie utrudniały zabawę
bez podbramkowych sytuacji
bez stresów
maszyna niezawodna
jedna głupia sytuacja, mapnik na magnesach
dodatkowo nie przypięty
i dostałem nim w morde przy grubo powyżej 2zł
foto z okolic Koniakowa
wbiłem bacy na łąkę i dawaj dalej na góre bo widok pewnie ładny
i faktycznie, ale wiatr taki, że zsiąść się nie da bo moto padnie
jeżdżę po łące i szukam
puszka po łososiu z ustki to było to
foto i dalej...
równowaga psychiczna odzyskana
pozdrawiam
ps. a za tydzień...