Może warto poświęcić chwilę wolnego czasu na coś, co było odskocznią od przykrej rzeczywistości?...
Wtedy uciekałam w marzenia i zdjęcia. Teraz nie uciekam. Stawiam temu czoło. Dzięki temu czuję się silniejsza.
Cieszę się, że udało mi się zmienić. Wiem czego chcę, do czego dążę, kogo kocham, kto jest dla mnie najważniejszy, co jest dla mnie dobre i przede wszystkim , że kocham siebie i mam świadomość swoich wad i blędów.
To nie jest ta zapłakana i zagubiona dziewczyna po wyprowadzce.
Kobieta pełna dobrej i silnej woli, z dużym bagażem doświadczeń i idących za nimi wniosków.
Teraz potrzebuję jedynie olbrzymiej dawki motywacji do osiągnięcia pewnego celu.
Mam nadzieję, że tutaj uda mi się ją odbudować.
Uśmiechaj się, aby każdy człowiek dostał troszeczke promyczka radości. :)