zdjęcie z moją kochaną, z tamtego weekendu ;) ;*
pijaczki z nas, hahah ;D
cieszę się, że ciągle wydarza się coś złego, bo przecież zawsze po burzy, zawsze wychodzi słońce, i ja już te słońce zauważam, już zaczyna nade mną świecić ;* dziękuje mojej olci <3 i temu dupkowi mojemu, jamal'owi <3 ;* ten piątek zostanie w pamięci, przez dłuuuugi czas!
ima love machine, and i wont work for nobody, but YOU! <3