Ehhh....
I jeszcze ta choroba... kurwa............................
Pamiętam to spojrzenie, dokładne miejsce co do centymetra, zbliżyłaś się bardzo blisko, trafiłaś w policzek mówiąc "Kicuch no..."
Następnie był ten pocałunek, tak słodki tak cudowny, chodź było zimno wszystko we mnie zapłoneło...
;(