Żegnajcie przyjaciele,
wspólnych spraw mieliśmy wiele.
Dziś ta nić się ucina...
Coś się kończy...
a coś ZACZYNA!!
Smutno. Ale nie można się smucić, że coś właśnie się konczy.
Trzeba cieszyć się, że mogło się to przezyć.
Już zero budzików, brak ławek szkolnych i korytarzy, nigdy już nie wsciekne się, że nie ma papieru w kiblu. Nigdy nie dostane jedynki za moją niewiedze. Nie będę bała się sprawdzianów z matmy ani nie będę nażekać na zakwsay po koszmarnym wf.
Dziękuje że byliście. Los tak chciał ;)
Ale coś nieśmiertelnego pozostało. Wspomnienia.Płyty mogą się połamać, zdjęcia spalić. Lecz wspomnienia umrą dopiero z nami.
I innym klasom z którymi też miałam nie mały kontakt :) Przedewszystkim A i C :) wielkie pozdroo kochani.
Więc do zobaczenia na maturze, którą zdamy z palcem w dupie. Ej ;)no przecież!!
Powodzenia. Ja wierze w was i sobie.
To ostatnia notka. Skoro koniec, to koniec. ;*
Syla
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24