Kolejny dzień i znowu to samo.
Znowu ta sama szkoła, ci sami znajomi, ci (prawie wszyscy) sami nauczyciele. Znowu całe 10 miesięcy nauki (nie odejmując dni wolnych). Można by powiedzieć, że będzie nudno, bo kto lubi się uczyć? Na pocieszenie jednak pojawią się jakieś konkursy (z polskiego, fizyki, matematyki...), więc będzie w czym brać udział :) Muszę przyznać, że jeśli się wcześnie zaczyna brać udział w konkursach i czasem się coś wygrywa, to to bardzo motywuje do dalszego działania. Chcąc, nie chcąc - gimnazjum to zupełnie inne miejsce. Tutaj nie ma, że ktoś cię usiłuje wyrwać do konkursu. Nie chcesz = nie idziesz, prosta sprawa. To tylko od ciebie zależy, czy weźmiesz udział w konkursie. Nauczyciele tylko mogą ci pomóc - chyba że wolisz zrobić wszystko sam.
Tak więc prawdopodobnie niedługo konkurs recytatorski mnie czeka, przeniesiony z zeszłego roku...
Fragmentu nie zmieniam, wiersza tym bardziej. Znowu śmiać mi się chce, jak przypomnę sobie o tych nieszczęsnych królikach, które podrzucił Will Mistrzowi Skrybów... ;D
Pomijając już szkołę, oto zdjęcie z jeszcze wakacyjnej sesji. Spokojnie - pojawi się ich więcej :) To chyba jedno z najbardziej udanych, przynajmniej mi się bardzo podoba.
Modelka: Magda J.
Fotograf: Ja.