Cześć. Po dłuższej przerwie wróciłam ! Cały tydzień chodziłam do stajni. W piątek zostałam zaproszona na urodziny. Oczywiście były zorganizowane w Mateo. Odwołałam sobotnie imieniny u koleżanki. Bo byłąm w Mateo szykować konie do ślubu. Niestety po dłuższym pomaganiu wróciłam do domu, ale o 17:00 znowu pojechałam takie crazy. W niedzielę byłam w Mateo już o 11:00 by troxhę pomóc przy koniorkach. Czekałyśmy z resztą dziewczyn na Anie, patrzymy a tu przyszła cała rodzinka Ania, Tata, Mama i nie było rodzeństwa .
Gdy Ania przyszła poszłyśmy szykować imprezę. HaHa przez dłuższe 15 minut próbowałam włączyć radio, i wkońcu sie udało. Ci w radiu nie słuchaja fajnych piosenek? HaHa same biesiady leciały. O 15:15 wsiadłam na Bagonę było ZAJEBIŚCIE
Po jeździe poszłam do lasu który jest przy Rakowie. Jak wróciłam zobaczyłam galopującą Anie na Batumi którą widzicie powyżej w kolejnym wpisie powiem jak jeździło sie na Bagonie i dam Wam kilka zdjeć. A teraz się z Wami żegnam. PS. Szanowną Anie proszę o zgłoszenie na facebooku czy zdjecia mogą zostać kopiowane