Z dzisiejszych zawodów zadowolona NIE JESTEM.
Organizatorzy krótko mówiąc.. DNO TOTALNE DNO. Konia mam styranego do granic możliwości.
Ci ludzie .. na nich nie mam słów,mogłabym tylko przeklinać jak szewc.
0 organizacji, 0 logicznego myślenia.
Totalny rozpiździel.
Koń mimo praktycznie 4,5 godziny treningu (TAK cały czas musieliśmy się rozprężać,bo nie było wiadome kiedy zawołają Cię na start.. NOSZ KIERVA MAĆ). Przejechał parkur w dobrym stylu,na czysto tylko pod koniec nogi mu się poplątały ale i tak zrzutek nie było.
Pogoda do dupy,organizatorzy makabryczni.. ale wytrwaliśmy.. Krówka ma jutro wolne. Spisał się choć nie było perfekcyjnie jak planowałam.