i kolejny dzień zleciał....

Kubuś Śpi już od dwóch godzin...był dzisiaj wyjatkowo uroczy cały czas się uśmiechał a nawet poznawał mamę w lustrze i sie usmiechał zdziwiony :P Dziś nauczyłam go trzymać grzechotkę i umie już ją chwycić i trzymać przez pare sekund ( kilka razy udalo mu się nia potrząsnąć) jestem taka dumna ;*

Aaa dziś zmieniliśmy pampersy na 3 bo zauwazyłam że 2 zaczeły uciskać mu nóżki takie mu sie zrobiły pulchniutkie ze mam ochote je cały czas całować :P marcin sie ze mnie śmieje że to dziecko to mnie ma chyba dość cóż ja poradzę że on taki słodki.... :Pzauwazylam ze strasznie lubi siedziec w wanience to chyba po tacie to zamilowanie tatuś jego to by calymi dniami siedział w wannie...Boze jak ja kocham tych moich chlopaków :*:)