Hej, hej, hej dzisiaj jednak nie pojechałyśmy z Karoliną na łyżwy, wybrałyśmy trening chłopaków :D I chodzenie po sklepie, mogłyśmy sobie troszeczke dłużej tam pochodzić, no ale coż :( Na przystanku troche poplotkowałyśmy i do domciu :) W domu wpadłam na genialny pomysł, lecz z niego nici -_- Miała dzisiaj u mnie spać Karolina, dziło by się, ale nie może . Na zdjęcia też się miałam wybrać z Kaliną, ale ją choroba atakuje O.o Zdrowiej szybko ! ;* Ja już spadam, trzymajcie się PAAAA