A więc:
Adka wstała o godzinie 13:30 ...
ogarnęła się w zabójczo szybkim tempie i pojechała z maaamą na zapupy
w planach było:
po powrocie z Czarnego wziąć się za naukę ; oo -,-
wybrać się w podróż dookoła świata- palcem po mapie
pójść na randkę z biologią
niestety:
fejs taak pochłonął Adkę, że ani podróż, ani romans z biolą ..
boooziu , jaaak ja tęsknie ...
z jednej strony ferie mogłyby byc dłuższe, z drugiej nie wytrzymała bym bez moich Miśków! <3
BLABLABLUU , pięć <3