Prawie rok,tylko albo aż tyle potrzebowałam by cały chaos zniknął. By porządnie przewartościować swoją teraźniejszość, by wziąśc się w garść.
Tak oto jestem,znowu tutaj,znowu bardziej dla siebie niż dla kogokolwiek innego.
Przez cały ten czas najgorsze były powroty do domu po wykładach z psychologii, o tak..p.mgr. nie ma pojęcia ile osób po jej zajęciach cały dzień siedzi i patrzy się w jeden punkt. Poznawanie siebie jest dużo cięższe niż się wydaje. Na szczęscie pomagacze mają jeden najważniejszy cel w zakresie psychologiczno-socjalnym..ustrzec się przed WZ. I tego się bedę trzymała.Jest moc.Jest satysfakcja ,wystarczy że widzę swój tegoroczny indeks. A raczej jego zawartość .
Walk away.