bywałam tam za dnia, w nocy, myślałam tylko o tym by tam wrócić...
ludzie, jestem taka szczęśliwa. a co najlepsze, że w sumie to nie mam jakiegoś namacalnego dowódu na to, ze tak faktycznie jest.namacalnego, ni żadnego innego
.po prostu i tyle.
uwielbiam siebie za to. za te moje zmienne nastroje i bywającą w moich oczach niepewność...
czasem niewidza przydaje się do czegoś wyższego niż wiedza o czymś co za chwilę masz zrobić...tak jest lepiej
przydaje się nutka adrenaliny, zaskoczenia i braku orientacji...nie tylko w terenie
.I just don't care.
Użytkownik kedziorhappy
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.