Dziekuje Nat:***
KC!! FRAJERKU!!
kiedy było smutno pocieszłaś
kiedy płakałam byłaś ze mną
jeden tel. i byłaś bez ale...
mówiłaś że mam mieć nadzije że
trzeba wierzyć
że sie ułoży
że mam po co żyć
ratowałaś mi dupsko
znosiłaś i znosisz nadal
odpały
świrowanie
akceptujesz wady i doceniasz zalety..
Tu zwykłe dziękuje nie wystarczy!!
Jeszcze nikt nigdy mnie tak nie wspierał!!
jesteś niezastąpiona!!
kc:*
Od 17 czewrca
walczyłam do teraz
wytrawałam wszystkie przeciwności losu
mialam nadzije
wiare?
może wiedziałam że sie ułoży
coś w środku sie kryło
coś mówiło mi nie poddawaj sie
walcz o swoje dobro...
wiele przepłakanych nocy
smutnych dni
aż wkońcu osiągnełam to co chciałam
teraz wiem jedno
Nigdy Nie Wolno Sie Poddać
Nigdy!!
Kocham!!